Po długiej przerwie
-
DST
35.00km
-
Czas
02:15
-
VAVG
15.56km/h
-
Sprzęt Giant Sedona
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miałam dość duża przerwę w jeździe na rowerze spowodowaną upałami, wyjazdami moimi lub Ani albo pracy. Na szczęście udało nam się zgrać w jeden dzień, pod wieczór, gdy temperatura była dość znośna.
Zaczęło się tradycyjnie od punktu startowego w Chomęcicach, przy ulicy Poznańskiej ;) Po kilku minutach oczekiwania, aż Ania zbierze się do wyjazdu ruszyłyśmy tradycyjnie przed siebie. Na bieżąco tworzyłyśmy trasę. I tak zaczęło się od prostej drogi do Konarzewa. Następnie nie skręciłyśmy na drogę prowadzącą do Glinek, tylko pojechałyśmy drogą prosto do Stęszewa. Do przyjemnych nie zaliczyłabym tej drogi, ponieważ były dziury i kamienie, ale był cień! :) Z polnej drogi wyjechałyśmy w Krąplewie i skierowałyśmy się w stronę Stęszewa. Następnie ulicą Mosińska do Witobla, a dalej do Łodzi.
Przerwę zrobiłyśmy sobie na małym postoju leśnym w Górce, gdzie doszłyśmy do wniosku (po analizie godziny i wysokości słońca), że zdążymy pojechać do Ludwikowa, gdzie napełnimy od razu swoje bidony.
Przy jeziorze Góreckim skręciłyśmy w prawo i wjechałyśmy na czerwony szlak, który prowadził koło jeziora Skrzynka, przez las, aż do jeziora Kociołka. Kiedy doszło do podjazdu pod górę, aby dostać się do Ludwikowa, wymiękłam. Zaczęłam podprowadzać rower, kiedy Ania dzielnie walczyła i podjechała na samą górę.
Przy ujęciu wody źródlanej "Ludwiczanki" napełniłyśmy swoje bidony, umyłam swoje nogi, które były całe od kurzu, ochłodziłyśmy się i ucięłyśmy krótką pogawędkę z pacjentami szpitala, który tam się mieścił. Bardzo mili panowie ;) W między czasie było wyznaczanie drogi powrotnej: asfaltem czy z powrotem lasem. Wybrałyśmy drugą opcję i pojechałyśmy w dół do j. Kociołka, następnie wzdłuż j. Góreckiego i prosto Grajzerówką do Szreniawy.
Odprowadziłam Anię do krzyżówki w Szreniawie, pożegnałyśmy się i każda pojechała w swoją stronę. Jestem dumna z siebie, że po miesiącu, w takiej wysokiej temperaturze dałam radę bez marudzenia tyle przejechać :D
Kategoria WPN, z Anią